Story begins with the first breath

Story begins with the first breath

02 stycznia 2012

Słowami barwiąc swój świat

Cześć, ja nie na długo, bo dodaję notkę w szkolnej bibliotece. Po prostu chciałem zaznaczyć, że cała płaszczyzna, na której opierał się cały mój świat, po prostu legła w gruzach. Zostało zwalone na mnie coś, czego się nie spodziewałem, bynajmniej nie po tej osobie. Cóż, a nazywałem ją swoją, hm.. przyjaciółką? No tak, właściwie tak właśnie było. No i co z tego?
Ludzie są dwulicowi, albo jak to mowią- "są ludzie i parapety." Ja spotykam niestety te drugą opcję. I niestety zwykle daję się zwodzić ich opowieściom, urokowi.
Moja znajoma stwierdziła- Nobody dies as a virgin. Life fucks as all. To cała, nieunikniona prawda.
Próbuję namówić Aki, by pojechała ze mną na Trakt Lubelski i chyba nic mi z tego nie wyjdzie. *smuteczek.*
A ja chcę papierosów, bez nich nie mogę oddychać. Nie, ja nie dramatyzuję~!
Po prostu tak brzmi słodziej, przynajmniej jak na wulgarne uke.
I znowu mnie stłamsiła.

Uwaga, sypię emotą- Q.Q

JAK TO ZE MNĄ NIE POJEDZIESZ?!

Dobra, na dzisiaj wystraczy. To chyba efekt długotrwałego urazu z powodu szkoły.

~Atsu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz